Przemysł: konieczny, choć niechciany

MIASTO MOJE, A W NIM… Przemysł stanowi jeden z najważniejszych elementów gospodarki nowoczesnego państwa. Z kolei tereny przemysłowe, to, siłą rzeczy, istotna część miast, choć z perspektywy mieszkańców niepożądana z uwagi na swoją uciążliwość. Wielką sztuką jest zachowanie przez władze każdej aglomeracji równowagi między dwoma jej funkcjami: mieszkalno-usługową i wytwórczo-przemysłową.

Również w Warszawie były i są takie strefy, w których przeważała lub wciąż przeważa infrastruktura przemysłowa. Jest rzeczą naturalną, że takie strefy lokowane są na obrzeżach, a w miarę rozwoju aglomeracji wchłaniane i rewitalizowane. Wtedy nowa strefa przemysłowa powstaje w pobliżu nowych granic miasta. Tak było np. z fabryką Norblina, która powstała na obrzeżach XIX-wiecznej Warszawy, a obecnie jej pozostałości znajdują się właściwie w centrum miasta.

Podobnie jest z północną częścią stolicy, a ściślej – północną częścią Bielan. Ten fragment włączono w granice Warszawy dopiero w 1951 roku, co miało ścisły związek z budową Huty Warszawa. Tak jej powstanie w 1955 roku opisywało Życie Warszawy: „Z pobliskiej wsi Placówka (…) dochodzą na plac budowy typowo wiejskie odgłosy. A to pies szczeknie, to znów jakiś zapamiętały kogut „ponad plan” spełnia swą powinność. (…) Stąd też podążają do pracy przy budowie huty mieszkańcy tej wioski – dawniej rolnicy, a niedługo – hutnicy”.

Budowa tak potężnego zakładu przemysłowego – dyskusja, czy miało to jakikolwiek sens ekonomiczny, dzisiaj już jest bezprzedmiotowa – wpłynęła decydująco na kształt tego rejonu Warszawy i samych Bielan. Stała się też katalizatorem rozwoju infrastruktury użytkowej, komunikacyjnej i, w mniejszym stopniu z uwagi na uciążliwe sąsiedztwo, mieszkaniowej.

Dzisiaj w tej strefie działa bardzo dużo innych przedsiębiorstw i zakładów przemysłowych: mniejszych lub większych, mniej lub bardziej uciążliwych. Wystarczy wymienić: m.in. Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, Wytwórnia mas bitumicznych, MPO, Stacja elektroenergetyczna, BYŚ, Terminal Paliw w Mościskach. Nie można też zapominać o gęstej sieci kolejowej oraz dróg dojazdowych i technicznych. Dla wielbicieli industrializacji to prawdziwy raj i skarbnica ciekawych, a czasami wręcz fascynujących miejsc. Oto krótki materiał wideo, prezentujący właśnie tę, fabryczną część Warszawy.

pk

MIASTO MOJE, A W NIM – cykl materiałów na temat funkcjonowania miasta, ze szczególnym uwzględnieniem Północnej Ćwiartki, czyli Bielan, Bemowa, Białołęki i Żoliborza. Chcemy w nim wskazywać problemy i bolączki oraz sposoby ich rozwiązania.

3 thoughts on “Przemysł: konieczny, choć niechciany

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *