BIELANY. Huta Warszawa rozwija poszczególne obszary swojej działalności, by jeszcze lepiej dostosowywać się do obecnych czasów. Spółka od 2019 roku realizuje strategię środowiskową, która obejmuje szereg inwestycji, mających na celu dalsze ograniczanie oddziaływania na otoczenie.
– Budujemy nową chłodnię, żeby zastąpić obecną, położoną w pobliżu granicy terenu przemysłowego Huty od strony ulicy Rokokowej. Spełniamy w ten sposób postulat mieszkańców, którzy zgłaszali od pewnego czasu, że przeszkadza im szum, jaki generuje ta instalacja. Prace nad realizacją projektu idą zgodnie z założonym wcześniej planem. Duża część elementów nowej instalacji czyli chłodnie, zbiorniki, pompy i osprzęt zostały dostarczone do Huty w grudniu 2020. Aktualnie oczekujemy na ostatnie decyzje i pozwolenia na rozpoczęcie prac ziemnych. W najbliższym czasie zaczniemy przygotowywanie instalacji technologicznych wewnątrz obiektu Wykańczalni. Jeżeli nie wstąpią jakieś nadzwyczajne okoliczności, planujemy uruchomienie nowej chłodni na przełomie drugiego i trzeciego kwartału, prawdopodobnie w lipcu 2021 roku. Wtedy będziemy mogli wyłączyć starą instalację, której szum przeszkadza mieszkańcom ulicy Rokokowej – mówi Artur Gierwatowski, kierownik Utrzymania Ruchu w Hucie ArcelorMittal Warszawa. O przeniesieniu chłodni pisaliśmy już >>TUTAJ<<.
To nie jedyne inwestycje na terenie kompleksu przy ulicy Kasprowicza 132. – W ostatnim czasie realizowaliśmy projekt, który polegał na powiększeniu okapu nad piecem elektrycznym Stalowni. Jego celem było zarówno dalsze wyciszenie pracy pieca, jak i jego uszczelnienie. Większy okap może pomieścić większą ilość spalin z pieca i ogranicza wydostawanie się ich na halę Stalowni. Dodatkowo w ramach projektu usunięto naturalne kanały wentylacyjne w hali. Aktualnie trwają prace nad doszczelnieniem górnej połaci dachu Stalowni. Prace są na ukończeniu. Uszczelnieniu dachu minimalizuje ryzyko wydostawania się pyłu na zewnątrz hali. Efekt zmian już jest widoczny – tłumaczy Artur Gierwatowski.
– Mamy w planach kolejne działania, które pozwolą w jeszcze większym stopniu wyciszyć naszą produkcję. To powinno stanowić kolejny krok, podnoszący komfort akustyczny wokół Huty. Ich realizacja wymaga jednak znacznych nakładów i będzie uzależniona od sytuacji finansowej zakładu – kończy Gierwatowski.