BIELANY. Na Bielanach pojawiły się dziwne konstrukcje ze ściętych drzew. To nowy sposób samorządu na walkę z parkującymi nielegalnie na trawnikach kierowcami.
Przykuwające wzrok, duże kłody pojawiły się w trzech lokalizacjach na warszawskich Bielanach. Okazuje się, że za nowe „instalacje” odpowiada Zarząd Zieleni, który postanowił zwalczyć proceder nieprawidłowego parkowania na trawnikach, przyczyniający się do niszczenia zieleni. – Mamy nadzieję, że pozwoli to na odtworzenie roślinności oraz późniejszą jej ochronę – informuje w komunikacie pomysłodawca tego rozwiązania.
Konstrukcje ze ściętych drzew umieszczono dotychczas tam, gdzie występowały najczęstsze przypadki pozostawiania aut poza wyznaczonymi na to miejscami – ul. Gwiaździstej, Marymonckiej oraz Maczka.
Sam pomysł wydaje się słuszny, niemniej w ocenie mieszkańców jego wykonanie budzi pewne wątpliwości. W rozmowach z warszawiakami przewijają się zwroty typu: „prowizorka”, „fuszerka” itp. Nie da się ukryć, że nowe rozwiązanie przywołuje na myśl lata 90., gdy stołeczny krajobraz „psuty” był parkingami ogrodzonymi wkopanymi do połowy w ziemię oponami czy innymi prowizorycznymi barykadami. Czas pokaże, czy mamy do czynienia z tymczasowym sposobem na niesfornych kierowców, czy też nowym, stałym elementem naszego stołecznego krajobrazu.
fot. Warszawscy Ogrodnicy i Warszawskie Ogrodniczki