Już po raz drugi spędzamy Wielkanoc w pandemicznym reżimie. Mniej nas będzie przy świątecznym stole, mniej na spacerze. Za to więcej miejsca na kanapie, kiedy rodzinnie będziemy chcieli obejrzeć coś w telewizji! A co jest do oglądania? Sprawdźmy!
Przygoda na Mariensztacie (1954) reż. Leonard Buczkowski / TVP Kultura, 12:15
Pierwszy w powojennej Polsce film w kolorze. Hanka (Lidia Korsakówna) przyjeżdża wraz z zespołem folklorystycznym, w którym występuje, zwiedzić Warszawę. Tam, podczas wieczornej imprezy tanecznej na Mariensztacie, poznaje przodownika pracy Janka (Tadeusz Schmidt). Dziewczyna postanawia na stałe przenieść się do miasta i podobnie jak wiele innych kobiet, zatrudnia się na budowie. W końcu cały naród buduje swoją stolicę!
Zrealizowany w socrealistycznym stylu, co momentami bywa meczące, jednak dzisiaj „Przygoda na Mariensztacie” wydaje się przede wszystkim rozczulająco naiwna. Ma to jednak swój wzruszający urok i choćby z tego powodu warto go zobaczyć.
Za jakie grzechy, dobry Boże? (2014) reż. Philippe de Chauveron / TVP2, 16:10
Claude (Christian Clavier) i Marie (Chantal Lauby) są zamożni, pobożni, konserwatywni i… bardzo szowinistyczni. Ponieważ jednak bardzo kochają swoje cztery córki, od kilku lat tolerują – z trudem, ale jednak – swoich zięciów: Żyda Davida, muzułmanina Rachida i Chińczyka Chao. I mają nadzieję, że przynajmniej wybranek ich najmłodszej córki będzie „normalny”, czyli będzie białym katolikiem…
Ta komedia, która spotkała się z dużym uznaniem na całym świecie, miała być dowodem, że Francuzi potrafią się śmiać ze swoich przywar. Jednak nad Sekwaną nierzadkie były głosy, że ten film jest tylko „galanterią”…
Charlie i Fabryka czekolady (2005) reż. Tim Burton / TVN Siedem, 17:35
Charlie Bucket (Freddie Highmore) pochodzi z bardzo ubogiej rodziny. Dzięki temu bardziej niż inni docenia zwyczajne małe przyjemności, takie jak np. kawałek przepysznej czekolady z tajemniczej Fabryki Willy’ego Wonki (Johnny Depp). Jego największym marzeniem jest móc pewnego dnia ją zwiedzić. Okazja pojawia się, gdy chłopiec znajduje w czekoladzie Złoty Bilet…
Ta ekranizacje powieści popularnego brytyjskiego pisarza Roalda Dahla, to wzruszająca i pouczająca historia okraszona charakterystycznym burtonowskim kiczem. A zarazem przyjemność oglądania dla całej rodziny.
Braveheart (1995) reż. Mel Gibson / Polsat Film, 21:00
Koniec XIII wieku, angielski król Edward I przejmuje panowanie w Szkocji. Rozpaczający po stracie ukochanej William Wallace (Mel Gibson) staje na czele powstania przeciw znienawidzonym ciemiężcom…
Film inspirowany historią szkockiego bohatera narodowego zdobył pięć Oscarów, w tym dla „Najlepszego filmu” i „Najlepszego reżysera”. Kto widział, ten z łezką w oku powróci do tej monumentalnej produkcji, kto nie widział – niech nadrobi!
Zieja (2020) reż. Robert Gliński / Canal+, 22:15; Canal+1, 23:15
Lata 70. Ksiądz Zieja (Andrzej Seweryn) jest przesłuchiwany przez majora SB, Adama Grosickiego (Zbigniew Zamachowski). Rozmowa z funkcjonariuszem prowokuje kolejne wspomnienia, przypomina duchownemu szczegóły z jego życia rozgrywające się na tle panoramy historii XX wieku.
Opowieść o życiu działacza społecznego i współzałożyciela Komitetu Obrony Robotników, księdza Jana Ziei. Warto ją zobaczyć, tym bardziej, że premiera miała miejsce już podczas pandemii i tylko nieliczni mieli okazję obejrzeć ten film w kinie.
- Zbigniew-Zamachowski-i-Andrzej-Seweryn-w-filmie-Zieja: mat. prasowe