BIELANY. Po naszej wczorajszej publikacji na temat sprzątania ulic (Sprawdź, kiedy sprzątana jest Twoja ulica) zawrzało. Na reakcję Urzędu Dzielnicy nie trzeba było długo czekać: wiceburmistrz zadeklarował, że sam będzie sprzątał. A może trzeba wreszcie podpisać umowę z odpowiednią firmą?
Zaczęło się od radnego Piotra Ślaskiego: – Kiedy sprzątane są kosze na podwórkach na Bielanach, bo tak wyglądają od paru dni? – zapytał publicznie wrzucając zdjęcie jednego z podwórek.
Na odpowiedź nie musiał długo czekać: wiceburmistrz Włodzimierz Piątkowski zarzucił radnemu wrzucanie nieaktualnej fotki, bo… jako wolontariusz śmieci już posprzątał! I podał numer swojego telefonu, by dzwonić, gdy podobne sytuacje zdarzą się w innych miejscach.
Cała sprawa jest pokłosiem wtorkowej (11.05) sesji Rady Dzielnicy Bielany. Poruszono wtedy kwestię sprzątania i wywozu śmieci, które od kilku dni „zdobią” bielańskie osiedla. Problem jest poważny i nie dotyczy jedynie Starych Bielan. Okazuje się, że bielański ratusz ma duży kłopot z umową dotyczącą właśnie sprzątania oraz wywozu odpadów.
Sprawa ciągnie się już kilka miesięcy i ostatecznie trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Na jej rozwiązanie będzie trzeba zapewne jeszcze długo poczekać. A na razie Bielany mają dzielnego burmistrza, który sam śmieci zbiera. O czym na naszym profilu poinformował: – „Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje” do usług jak coś proszę dzwonić, pisać (…) czynny 24h – zakomunikował wiceburmistrz Piątkowski.
Panie Burmistrzu, Boga prosimy w to nie mieszać, zapewne ma na głowie wiele poważniejszych spraw niż śmieci na Bielanach. Ale mieszkańcy wybierają radnych właśnie po to, aby reagowali i rozwiązywali problemy, które ich dotykają. A nie je ukrywali, zamiatali pod dywan i pudrowali rzeczywistość, tak, jak w tym przypadku. Bo fakt, że wiceburmistrz Piątkowski przyjdzie, pozbiera papierki i strzeli sobie selfie, nie zmienia faktu, iż śmieci się walają po wielu bielańskich podwórkach. A sprawa systematycznego ich sprzątania i wywozu nie jest załatwiona od grudnia!
Więc przyłączamy się do pytania radnej Natalii Krupy: – Całą dzielnicę Pan Wiceburmistrz wysprząta?
One thought on “Wiceburmistrz z miotłą, czyli nie będzie Neapolu na Bielanach!”