BIELANY. Tydzień temu poznaliśmy wyniki głosowania budżetu obywatelskiego. Jednym z projektów, który zyskał aprobatę mieszkańców jest „Nowy las na Bielanach – posadzenie 500 drzew ozdobnych na serku bielańskim przy metrze Słodowiec”.
Idea piękna i godna braw. Tylko jak zwykle w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu. Na naszą redakcyjną skrzynkę przyszedł e-mail od zaniepokojonego mieszkańca, który zwrócił uwagę na bardzo ważny szczegół w opisie projektu „Daliście się nabrać? No to teraz wejdźcie na stronę projektu i zobaczcie, jakie zmiany zostały wprowadzone w projekcie na chwilę przed zakończeniem weryfikacji! W opisie projektu dodano, że autorzy „dopuszczają zmianę lokalizacji (…) i niektórych pozycji zawartych w projekcie”.” – czytamy w liście od naszego czytelnika. Sprawdziliśmy! 21 kwietnia 2021 roku, Wydział Ochrony Środowiska dopisał:
„Urząd Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy opiniuje projekt pozytywnie z zastrzeżeniem, że:
• na etapie realizacji projektu wykonawczego wiążąca będzie opinia uzyskana od: Metra Warszawskiego, dendrologa, geodety, kulturoznawcy oraz architekta (zgodność posadowienia elementów zawartych w projekcie z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego),
• dopuszcza się zmianę lokalizacji (parki lub tereny zieleni w obrębie Dzielnicy Bielany), niektórych pozycji zawartych w projekcie, jeżeli na etapie realizacji projektu wykonawczego uzyska się negatywną opinię od któregoś z podmiotów, jednostek.”. Dzień później usunięto z opisu informację o pozytywnej opinii urzędu, zostawiono natomiast zastrzeżenia. Termin weryfikacji upływał 4 maja.
Zwraca na to uwagę nasz czytelnik „Mało tego, pozostałe zmiany świadczą o tym, że projekt na etapie weryfikacji nie został zaopiniowany przez Metro Warszawskie, dendrologa, geodetę, kulturoznawcę oraz architekta!”. I zadaje fundamentalne pytania „Czy te zasady weryfikacji nie obowiązują radnych z ugrupowania burmistrza Pietruczuka? Kto i dlaczego złamał obowiązujące procedury? Dlaczego inni autorzy projektów nie mają takich przywilejów podczas weryfikacji?”.
Zwraca on uwagę na jeszcze jedną kwestię. „Dla tego terenu obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada budowę biurowca i kilka niższych budynków w tym miejscu, a sama działka ma charakter inwestycyjny.” Na koniec stawia bardzo odważne pytania „Czy radni Razem dla Bielan [zgłoszony projekt jest autorstwa radnych tego ugrupowania – przyp. red.] i burmistrz Pietruczuk, którego podpis widnieje na karcie weryfikacyjnej działają świadomie sprzecznie z przepisami? Jak to możliwe, że wieloletni i doświadczony włodarz dzielnicy nie wiedział o tych kwestiach? Czy wywierał presję na urzędników by Ci wbrew obowiązującym zasadom dopuścili projekt? Czy autorzy są równi i równiejsi?”
Będziemy przyglądać się tej sprawie.